Krasnalka Karmiąca Piersią, czyli promowanie karmienia piersią w przestrzeni publicznej I Ty możesz pomóc!
Krasnalka Karmiąca Piersią, czyli promowanie karmienia piersią w przestrzeni publicznej
I Ty możesz pomóc!
Drodzy, kto obserwuje mój profil Prawo i Laktacja na fb (zachęcam😊) ten wie, że już od jakiegoś czasu sporo na nim wpisów o… krasnalce karmiącej piersią! Tak, tak – krasnalce, a dokładnie jej rzeźbie, która ma stanąć w mieście krasnali, czyli we Wrocławiu😊. Pora wreszcie wspomnieć o niej i na blogu, tym bardziej, że z resztą członków Stowarzyszenia Ochrony, Promocji i Wsparcia Karmienia Piersią (SOPWKP), którego jestem prezeską, liczymy na Twoją pomoc – włączenie się do naszej akcji w celu wspólnego budowania kultury karmienia piersią. Potrzebne jest nam wsparcie finansowe, a także pomoc w udostępnianiu informacji o zrzutce, którą założyłyśmy w celu zebrania potrzebnych funduszy (link do zrzutki: https://zrzutka.pl/9cx9gk ).
Najważniejsze informacje, wraz z uzasadnieniem powstania tego projektu oraz szczegóły kosztorysu zawarłyśmy w opisie zrzutki: https://zrzutka.pl/9cx9gk , a jeśli chcesz więcej, zajrzyj koniecznie na stronę SOPWKP: https://www.sopwkp.pl/2023/07/krasnalka-karmiaca-piersia-wpac-dowolna.html . Zachęcam także do obejrzenia lub posłuchania nagrań w tv Echo i Radio RAM, w których mówię trochę więcej o karmieniu piersią, w tym w przestrzeni publicznej oraz o naszej krasnalce:
- Echo24: https://echo24.tv/odcinki/koronkiewicz-wiorek-karmienie-piersia-w-przestrzeni-publicznej-jest-prawem/ (lub na youtube https://www.youtube.com/watch?v=BCjolQEpP2g ) i https://echo24.tv/wroclawianki-promuja-karmienie-piersia/
- Radio RAM: https://radioram.pl/articles/view/48962/Mamy-czas-O-dlugim-karmieniu-piersia?fbclid=IwAR0DH2LUP3UY0T8_678-1BDbDAs9dPhVlPSOXrGKiwE0MLPFTZ1t0O2feeA
Ale po co rzeźba krasnalki karmiącej piersią, zapytacie? W jaki sposób ma ona promować karmienie piersią?
Zajrzyj do opisu zrzutki i filmików powyżej, a jeśli wciąż jesteś nieprzekonana/nieprzekonany, czy to ma sens, czytaj dalej😊.
Celem naszej akcji jest normalizowanie karmienia naturalnego, zachęcanie do niego, oswajanie społeczeństwa z widokiem kobiet karmiących piersią, informowanie i edukowanie społeczeństwa, obalanie mitów i stereotypów.
Dlaczego to ważne?
Kobiety mają prawo do karmienia piersią w przestrzeni publicznej (zob. moją rozmowę w tv echo na ten temat tutaj i prezentację tutaj oraz zajrzyj niedługo na bloga, bo wkrótce pojawi się wpis o prawie do karmienia piersią w przestrzeni publicznej). Niestety nie zawsze jest ono respektowane i matki bywają nagabywane, czy hejtowane, a samo karmienie piersią w miejscach publicznych nieprzychylnie komentowane. Może mieć to negatywne skutki, np. zniechęcać kobiety do karmienia poza domem i „skazywać” je na społeczną izolację, ponieważ niemowlęta wymagają częstego karmienia i to według potrzeb (karmienie „na żądanie”)... Tymczasem karmienie piersią jest prawem człowieka - prawem matki i dziecka. Jest ono normalnym i naturalnym sposobem karmienia niemowląt i małych dzieci, rekomendowanym przez światowe, europejskie i polskie autorytety, w tym przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Karmienie piersią jest korzystne nie tylko dla matki i dziecka, ale i dla całego społeczeństwa oraz dla środowiska (są to korzyści zdrowotne i wymierne korzyści ekonomiczne).
Chcesz wiedzieć więcej o korzyściach z karmienia piersią? Zajrzyj np. tutaj i tutaj.
Chcemy, żeby mamy karmiące piersią czuły się dobrze w przestrzeni publicznej i żeby wszyscy wiedzieli i pamiętali, że są one tutaj mile widziane i mają prawo karmić piersią także w miejscach publicznych, niezależnie od tego, czy jest to park, restauracja, czy jeszcze inne miejsce. Krasnalka karmiąca piersią ma im o tym przypominać😊.
Bez mam karmiących piersią w przestrzeni publicznej nie zbudujemy kultury karmienia piersią… a mamy mają różne doświadczenia z karmieniem poza domem, niestety nie zawsze pozytywne, o czym co jakiś czas można dowiedzieć się z mediów, o czym dalej.
„Rzeźba Krasnalki Karmiącej piersią ma także na celu pokazać, że Matki Karmiące są wśród nas, karmią gdzieś na ławeczce, może na schodkach w parku, a może przy stoliku w restauracji”. [1]
Eeeee tam powiecie, przesadzasz kobieto, komu by matka karmiąca przeszkadzała… Robienie z igły widły, szukanie sensacji…
Hmmm chciałabym się zgodzić, ale niestety nie mogę…
Co prawda ja sama nigdy nie spotkałam się (i obym mogła tak powiedzieć jak już przestanę być mamą karmiącą) z żadnymi niemiłymi uwagami, reprymendą, czy hejtem, a karmiłam piersią chyba wszędzie (wliczając w to basen, Kościół, różne sklepy, a nawet… wystawę Van Gogha) i promuję w Internecie karmienie piersią, to jednak nie wszystkie mamy mają to szczęście. I dotyczy to nie tylko kobiet w Polsce (opowiadam o tym pokrótce w czasie rozmowy w Radio Wrocław, w cyklu Misja Europa tutaj .
Kto nie wierzy, niech poszpera w Internecie. Odsyłam np. do słynnej już sprawy Pani Liwii [2], a także do innych opisanych w mediach przypadków mniej lub bardziej „subtelnego” zwrócenia uwagi mamom karmiącym na „niestosowność” ich zachowania, czyli… karmienia niemowlęcia (!) (zob. np. [3-4]). Polecam także poczytać sobie komentarze zniesmaczonych owym karmieniem (!!!) internautów… Cycki opadają, że tak powiem. Bo jakże inaczej zareagować na teksty typu – cytuję dosłownie [3]:
- „mozna dziecko nakarmic PRZED wyjsciem na zewnatrz! a jesli juz zajdzie potrzeba karmienia w miejscu publicznym, zawsze mozna sie lakko zaslonic np. pielucha tetrowa, a nie wywalac cyce na zewnatrz, bo nawet kobiety-matki nie chca na to patrzeć” (uwaga: komentarz dostał 19 lajków, a tylko 8 kciuków w dół…).
- „Dyskretne karmienie piersią nikomu nie przeskadza, ale jak dwie mamy wyjeły przede mną pierś i zaczęły karmić maluchy zrobiło mi się nie dobrze. Romantyczna atmosfera w kawiarni prysła. Karmienie piersią jest dla matki i dziecka ważne, ale nie jest przeznaczone do pokazywania tego innym, tym bardziej w miejscu publicznym. Może czynności fizjologiczne też powinniśmy robić przy innych, bo to taki naturalne.”
Można znaleźć także dokładne wytyczne – od innych osób, w tym również mam karmiących piersią… – co do tego, jak „powinna” się zachować mama karmiąc w przestrzeni publicznej, w tym kiedy powinna schować się w ustronnym miejscu, a kiedy może sobie pozwolić na karmienie publiczne, ale koniecznie przykrywając pierś, a najlepiej i dziecko (hmmm tylko, że nie każde dziecko chce być całe zakryte, a w czasie upałów nie jest to najlepszy pomysł…)... Daruję Wam już cytowanie, kto ciekawy niech poczyta posty pod publikacjami dotyczącymi karmienia piersią w przestrzeni publicznej. Na szczęście jednak są i normalne komentarze. Ale jak widać, problem jest i nigdy nie wiadomo na jak „wrażliwego” osobnika natrafi mama karmiąca piersią, co niejedną może zwyczajnie zniechęcić do wychodzenia z dzieckiem z domu, a w konsekwencji skutkować izolacją, a w niektórych przypadkach i depresją lub przejściem na sztuczną mieszankę. Bo z rad typu „karmienie na żądanie” jest „be” i to tylko fanaberia, której nie należy ulegać (tak, tak i takie porady można znaleźć) nie radziłabym korzystać, zwłaszcza w przypadku młodszych niemowląt, czyli dzieci w pierwszym półroczu życia, dla których jedynym pożywieniem (w tym napojem) w przypadku karmienia naturalnego jest mleko mamy… Myślę, że nie muszę dalej wyjaśniać, a jak ktoś nie wie, o co mi chodzi, niech zajrzy do mojej publikacji o karmieniu piersią w PRL [5], a dokładnie do ówczesnych zaleceń dotyczących karmienia piersią, w tym karmienia wg harmonogramu, a nie wg potrzeb dziecka, co zapewne rozwaliło niejedną laktację…
Ale idźmy dalej.
„Nie kumam. Było pomieszczenie do karmienia, a musiała karmić na środku?” [3]
To jeden z bardziej neutralnych komentarzy co „wrażliwszych” jednostek, odnoszący się do upomnianej przez ochroniarza mamy karmiącej piersią na ławeczce przy sklepie w centrum handlowym. Gwoli ścisłości dodam, że mama karmiła DYSKRETNIE, pomieszczenie dla matki z dzieckiem było DALEKO, a dziecko JUŻ chciało jeść (zob. [3]). Dalej możecie już sobie dopowiedzieć…
To co jednak chciałabym, aby wybrzmiało, to to, że mama nie ma obowiązku chowania się do odrębnego pomieszczenia w celu nakarmienia swojego dziecka (może z niego skorzystać, ale nie musi…) i aż dziwię się samej sobie, że w ogóle muszę to tłumaczyć… Ale to tylko pokazuje, jak dużo jest jeszcze do zrobienia w tej kwestii, jak bardzo potrzebna jest informacja i edukacja.
Karmienie piersią to nie sikanie, czy defekacja (!!!), jak to niektórzy sugerują…
Mama ma prawo karmić piersią w przestrzeni publicznej, a karmienie piersią jest naturalne i normalne, dobre dla dziecka, mamy, społeczeństwa, państwa, klimatu/środowiska, a nawet dla zwierząt, które nie są w takim przypadku eksploatowane jak to ma miejsce przy produkcji sztucznych mieszanek.
Niemowlęta są karmione „na żądanie”, co w praktyce może oznaczać nawet co godzinę, czy 15 minut.... Jak w takiej sytuacji wyjść z domu na dłużej? I dlaczego mama miałaby mieć obowiązek chować się na karmienie do jakiegoś wyznaczonego w tym celu miejsca, czy - jak proponują niektórzy - do ubikacji?! (tym ostatnim proponuję, aby sami spożywali swoje posiłki w ubikacji i jak już to zrobią, zapraszam na rozmowę o karmieniu piersią w przestrzeni publicznej😊).
Czy mama karmiąca piersią robi coś złego? Coś obrzydliwego? Czy karmienie piersią może obrzydzać albo gorszyć, jak to niektórzy sugerują? Wszędzie widnieją reklamy z roznegliżowanymi kobietami, niejedna paraduje półnaga na ulicy i to nikomu nie przeszkadza, a dlaczego widok matki karmiącej ma gorszyć? Przecież ona robi coś naprawdę dobrego, daje coś najlepszego, co może dać swojemu dziecku... Dlaczego ma się zamykać?
A co z „dużymi” dziećmi???
A co ma być?:)
Spójrzcie na moje tegoroczne dłuuuugo „karmiące” zdjęcie z plaży:
Celem tej fotki jest zwrócenie uwagi na nierzadko demonizowany temat karmienia piersią w przestrzeni publicznej i obalanie mitów oraz stereotypów z tym związanych. Czy widzicie na niej roznegliżowaną kobietę z odsłoniętym „cycem”, prowokująco karmiącą swoje – do tego - „duże” dziecko? Ja widzę tylko to „duże” dziecko hahahah. I muszę Was (niektórych z Was) zaskoczyć – to zdjęcie to ustawka, bo tak „duże” dzieci wcale nie zawsze mają ochotę być karmione w przestrzeni publicznej i naprawdę potrafią już dbać o swoją prywatność. Także bez obaw – na pewno tłumy matek karmiących swoje „duże” dzieci w przestrzeni publicznej Was nie otoczą, możecie spokojnie iść plażować😊.
Jak widać, karmienie piersią w przestrzeni publicznej wcale nie jest (a na pewno nie musi być) nachalne, konfundujące, czy „niewygodne” dla otoczenia. I wcale nie mam tutaj na myśli tego, że akurat w tym dniu na plaży było mało osób.
Skąd więc te ataki i oskarżenia pod adresem matek karmiących?
Jesteś skrępowany/skrępowana widokiem mamy karmiącej piersią?
Nie patrz. Uszanuj jej i jej dziecka prawo do karmienia piersią. Nie komentuj, nie przewracaj oczami, nie odchodź ostentacyjnie mrucząc z dezaprobatą pod nosem, ale również nie zaglądaj ciekawsko i natarczywie. Przecież nie dzieje się nic złego, czy nienormalnego, a wręcz przeciwnie😊. Zanim cokolwiek zrobisz pomyśl, jak Ty byś się czuł na miejscu tej mamy. I pamiętaj, że jesteśmy ssakami - tak, piersi służą do karmienia😊.
I jeszcze jedna mała uwaga. Podejrzewam, że spora część mam, jeśli nie większość, może być bardziej skrępowana niż Ty i ostatnie o czym one myślą to to, żeby być w centrum i robić show… A niestety i takie komentarze można znaleźć w „Internetach”…
Żeby rozładować nieco atmosferę, wrzucam fotkę od Hafiji, razem z opisem, bo i on jest w punkt:
„W internecie matki karmiące piersią po prostu atakują obcych, delikatnych mężczyzn piersią! Całkowicie bezwstydnie” (Hafija) [6]. Chciałoby się dodać – nie tylko w „internetach”:0.
Konkluzję proszę! 😊
Normalizowanie karmienia piersią jest ważne, przypominanie o tym, że jest ono normalnym i naturalnym sposobem karmienia niemowląt i że kobiety mają prawo karmić piersią także w przestrzeni publicznej, oswajanie społeczeństwa z widokiem matki karmiącej... - nasza krasnalka ma właśnie o tym przypominać i wywoływać dyskusje, a w konsekwencji informować i edukować społeczeństwo oraz zachęcać mamy do karmienia piersią. Wierzymy, że to ma sens – już teraz dzięki naszej akcji zrobiło się głośno o karmieniu piersią w przestrzeni publicznej, a będzie jeszcze głośniej jak już stanie rzeźba krasnalki😊.
A tak zupełnie na marginesie i pół żartem pół serio - w mieście krasnali po prostu nie może zabraknąć krasnalki karmiącej piersią😊.
Pomóżcie nam zrealizować ten piękny cel, wpłacając dowolną kwotę i przekazując info dalej. Od ziarnka do ziarnka i będzie krasnalka😊. Dobra, już lepiej nie rymuję, w każdym razie zachęcam gorąco do wsparcia tej akcji!!! Razem budujmy kulturę karmienia piersią!!!
KAŻDY PRZELEW MA OGROMNE ZNACZENIE!!!
Z góry dziękujemy!!!
O NASZYM PROJEKCIE W MEDIACH
- Wroclaw pl: https://www.wroclaw.pl/dla-mieszkanca/krasnalka-karmiaca-piersia-stanie-na-wyspie-bielarskiej-we-wroclawiu-jest-projekt-ale-potrzeba-wsparcia
- Radio Wrocław: https://www.radiowroclaw.pl/articles/view/130527/We-Wroclawiu-stanie-nietypowa-krasnalka
- Radio Eska :https://www.eska.pl/wroclaw/trwa-zbiorka-na-krasnalke-karmiaca-piersia-mialaby-sie-pojawic-we-wroclawiu-aa-9Au3-XLFw-1gab.html
- Echo24: https://echo24.tv/odcinki/koronkiewicz-wiorek-karmienie-piersia-w-przestrzeni-publicznej-jest-prawem/ i https://echo24.tv/wroclawianki-promuja-karmienie-piersia/
- TVP info: https://www.tvp.info/70172903/wroclaw-krasnalka-karmiaca-piersia-zagosci-na-wyspie-bielarskiej
- Radio RAM: https://radioram.pl/articles/view/48962/Mamy-czas-O-dlugim-karmieniu-piersia
I na koniec krótko o SOPWKP:
Jesteśmy młodym i póki co kameralnym Stowarzyszeniem, założonym przez certyfikowane promotorki karmienia piersią (PKP), będące jednocześnie mamami karmiącymi piersią (zob. www.sopwkp.pl), w celu połączenia i intensyfikacji działań na rzecz ochrony, promocji i wsparcia karmienia piersią w naszym kraju. Naszym marzeniem jest odbudowanie kultury karmienia piersią, normalizacja karmienia naturalnego – po prostu powrót do natury😊.
W Stowarzyszeniu działamy za darmo (nie pobieramy wynagrodzenia za naszą pracę) i w taki też sposób pomagamy, m.in. wspierając mamy w ich mlecznej drodze (darmowe dyżury z zakresu niemedycznego wsparcia laktacyjnego oraz dyżury specjalistyczne: dietetyczny, neurologopedyczny i farmaceutyczny). Działamy także na szczeblu ogólnokrajowym, a nawet europejskim, angażując się w aktywności związane z ochroną karmienia piersią, w tym ochroną przed wpływami marketingowymi. Chcemy zachować niezależność i być wiarygodne w tym co robimy, dlatego przestrzegamy surowej polityki etyki, tj. m.in. nie przyjmujemy finansowania od producentów i dystrybutorów produktów zastępujących mleko kobiece i produktów pokrewnych.
Mamy mnóstwo pomysłów, a jednym z nich – i to wymagającym konkretnych nakładów finansowych - jest właśnie krasnalka karmiąca piersią.
Pomóż nam promować karmienie piersią, wspierając naszą zrzutkę.
Link do zrzutki: https://zrzutka.pl/9cx9gk
Pozdrawiam serdecznie!
Anna – Wasz prawnik laktacyjny
PS A Ty co sądzisz o karmieniu piersią w przestrzeni publicznej? Widziała(e)ś kiedyś matkę „prowokacyjnie”/nachalnie/…. [wstaw tutaj co chcesz] publicznie karmiącą? I co sądzisz o naszej krasnalce – potrzebna, czy nie? Piszcie koniecznie w komentarzach, jestem bardzo ciekawa Waszego zdania.
Źródła:
[6] https://www.facebook.com/photo?fbid=818297299756024&set=a.248744826711277
oraz:
https://www.sopwkp.pl/2023/07/krasnalka-karmiaca-piersia-wpac-dowolna.html
https://echo24.tv/odcinki/koronkiewicz-wiorek-karmienie-piersia-w-przestrzeni-publicznej-jest-prawem/; https://www.youtube.com/watch?v=BCjolQEpP2g
https://echo24.tv/wroclawianki-promuja-karmienie-piersia/
https://www.radiowroclaw.pl/articles/view/130527/We-Wroclawiu-stanie-nietypowa-krasnalka
https://www.tvp.info/70172903/wroclaw-krasnalka-karmiaca-piersia-zagosci-na-wyspie-bielarskiej
Komentarze
Prześlij komentarz